Cześć!
Jako, że wiele osób mówiło, że chciałoby się dowiedzieć czegoś więcej o postaciach z Hogwardzkiego trójkątu, postanowiłam napisać parę faktów z ich życia. ^^
- Początkowo, na końcu opowiadania, miał zginąć Severus, a Hermiona miała związać się z Draco.
- Błąd w tytule zauważyłam prawie od razu, jednak specjalnie go nie poprawiałam.
- Zaczynając pisać bloga, nie sądziłam, że dotrwam do końca.
- Jest to mój pierwszy blog "na poważnie".
- Większość rozdziałów powstawała przy nastrojowej muzyce.
- Nie lubię postaci Draco. Został jednym z głównych bohaterów przez chwilowy impuls i modne Dramione.
- Związek Hermiony i Severusa od początku miał nie zostać wykryty.
- Draco oficjalnie nigdy się nie dowiedział, że Aleksander nie jest jego synem.
- Imię córki Draco i Luny, Cassiopeia, to gwiazdozbiór - tak samo jak imiona innych członków rodu Malfoy'ów.
- Ron do końca życia będzie samotny.
- Hermiona i Severus nigdy nie wzięli ślubu i nie mieli więcej dzieci. Uważali, że to nie fair w stosunku do Aleksandra.
- Aleks nie lubi eliksirów, ale uwielbia transmutację.
- Hermiona i Severus mieszkają w Finlandii.
- Hermiona została Mistrzynią Eliksirów.
- Harry i Draco zostali przyjaciółmi.
- Hermiona i Severus nigdy się nie spotkali z synem, ale korespondowali do samego końca.
Mam nadzieję, że w ten sposób zaspokoiłam chociaż trochę Waszą ciekawość i do zobaczenia "kiedyś tam"! Mam nadzieję, że będziecie ze mną przy pisaniu następnego bloga.
Pozdrawiam i życzę udanego nowego roku szkolnego! ^^
Oł maj gad ;=;
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo za ten post <3
Co do samych faktów, kochana…
Severus miał zginąć i Hermiona z Draco? Merlinie, uchowaj! Chyba bym ci tego nigdy nie wybaczyła, wiesz? xD Ale na szczęście tak się nie stało xD
Właśnie, zawsze zastanawiał mnie HogwarDZki Trójkąt, ale co tam :D
Draco się nie dowie… No i bardzo dobrze. Musi być jakaś nutka tajemnicy w tym wszystkim ;)
Podoba mi się imię Cassiopeia, mówiłam o tym już? :D No tak, Bella, Dromeda – wszystko gwiazdozbiory ;)
Ha, Ron! Dobrze ci tak!
Hm. W sumie, zgadzam się co do tego punktu na temat ślubu i innych dzieci. Dobrze to sobie przemyślałaś.
Aleks NIE LUBI eliksirów? Ahaha xD
Finlandia? OMG, suuuuuuper <3
Hermiona została jednak Mistrzynią Eliksirów? Jak zaje… ekhem, znaczy się, super :D
I ostatni punkt… W sumie, może to dodaje tej opowieści takiego… „ciekawo-smutno-radosnego” elementu… Jeśli wiesz, o co mi chodzi, bo ja zawsze się tak dziwnie wyrażam xD
Pozdrowionka!
always
Zapraszam na rozdział 3 severus-and-hermione.blogspot.com C;
OdpowiedzUsuńKochana mam nadzieje że wybaczysz mi tak długą nieobecnośc! Kompletne nie miałam na cokolwiek czasu o trochę długo to trwało ale przeczytałam wszystko of początku i jestem po proste wniebowzieta dzięki Tobie polubiłam parring Sevmione i może kiedyś też stworze z nimi opowiadanie kto wie ;) przy twoim śmiałam się i płakałam razem z bohaterami, wczulam się tak że wokół mnie wszystko przestało istnieć ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że mnie jeszcze pamiętasz ;)
Ściskam Avadka ;*
Http://milosny-skandal.blogspot.com
Wybacz, że komentuję dopiero teraz, ale zaczęłam czytać Twojego bloga kilka dni temu i wciągnął mnie tak bardzo, że przechodząc z jednego rozdziału nie zatrzymywałam się na pisanie komentarzy, ciekawość zwyciężyła. Ostatnimi czasy jestem wielką fanką Severusa i czytam wszystkie oplowiadania o parze HG&SS, które wpadną mi w ręce. W ten sposób trafiłam tutaj. Zaczynając czytać Rozdział I niestety, jak to często mam w zwyczaju (jako, że - co wielu zawsze zaskakuje - lubię spojlery) sprawdziłam zakończenie i ponieważ w finale Hermiona była z Severusem (niezbyt przepadam za Dramione), wzięłam się za czytanie. Twoja opowieść bardzo mi się spodobała, nie zwlekałaś na siłę z połączeniem Granger i Snape'a za co masz u mnie wielkiego plusa. Wątek z ciążą był oryginalny, co również mi się podobało. Napisane przyjemnym do czytania językiem, z dobrymi dialogami. Swego czasu byłam zauroczona bez-cukru, jednak Twoja historia zapadła mi bardziej w serce. Przede wszystkim wykreowałaś cudownie dojrzałego Severusa, zakompleksionego, ale nie za bardzo, uroczego w stosunku do ukochanej, ale nie przesłodzonego. Rozmowy między Granger a Snapem były przemyślane, często się kłócili, ale napisałaś to tak, aby nie wypadli dziecinnie. Urzekła mnie pozytywka miłości, naprawdę. Ciekawie rozwiązałaś zakończenie bitwy i zniknięcie naszych bohaterów oraz epilog. Jestem pod wrażeniem ogromu pracy, jaki włożyłaś w pisanie tego bloga i strasznie się cieszę, że otchłanie internetu mnie tutaj zaprowadziły. Życzę dużo weny oraz powodzenia w dalszych planach i jednocześnie dziękuję, że dane mi było przeczytać to opowianie. M.
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje opowiadanie. Bardzo zaskoczyło mnie takie smutne zakończenie, ale było takie... piękne i wzruszające.
OdpowiedzUsuń~*~
Jeżeli martwisz się, że coś z tobą nie tak, to zapraszam do mnie - odetchniesz z ulgą. Właśnie założyłam nowego bloga i potrzebuję jakiejś miażdżącej opinii, która wybiłaby mi z głowy takie dewiacje. ; )
http://hg-ss-erotic.blogspot.com/
Mikami Ai Takada
musze przyznać ze z początku nie podobał mi się zbytnio Twój blog. jakoś mi nie pasował charakter Severusa... był zbyt łagodny. trochę za szybko wprowadziłas ich romans według mnie. ale już w połowie opowiadania całkowicie je pokochałam ♡ sevmione to mój ulubiony parring dlatego tak bardzo spodobał mi się Twój blog. jednak bardzo żałuję że nie opisałaś spotkania Alexa z Hermiona i Snapem. .. :( ostatni rozdział i epilog przepłakałam. bardzo dziękuję Ci za to opowiadanie :*
OdpowiedzUsuńMilka
Przeczytałem taki spojler, więc raczej już nie przeczytam opowiadania, ale muszę przyznać iż bardzo mi się podoba, że nie zakończyłaś tak jak na początku planowałaś, ani że nie było jakiegoś wielkiego i tak modnego w dzisiejszych czasach na blogach happy endu ;-)
OdpowiedzUsuńJak zaczniesz coś nowego, to daj mi znać.
Pozdrawiam
dariusz-tychon.blogspot.com
Mam szczerą nadzieję że napiszesz jeszcze kiedyś coś w stylu sevmione (chociażby krótką miniatórkę lub troche dłuższe opowiadanie)Myśle że mimo tak długiego czasu twojej nieobecności wiele osób przeczytaliby coś twojego. Przemyśl ponowne wrócenie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Cześć.
UsuńPowiem szczerze, że wiele razy myślałam nad powrotem i chętnie bym to zrobiła, jednakże kiepsko z moją weną. Nie pamiętam kiedy ostatnio napisałam chociażby miniaturkę... strasznie mi z tego powodu przykro, ale nic nie mogę zrobić. Cieszę się jednak, że dalej są osoby, które czekają. Możliwe, że kiedyś uda mi się coś dodać :)
Pozdrawiam ciepło (u mnie -15 stopni...!), Mała Miss ^^
To było naprawdę wspaniałe opowiadanie. Nie sądziłam ze jeszcze coś takiego przeczytam. Masz wielki talent. Mam nadzieję ze niedługo znowu coś tak cudnego napiszesz. Oczywiście paring Sevmiona. Czekam niecierpliwie i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuń:)
Spoiler alert? xD
OdpowiedzUsuńdobra,
OdpowiedzUsuńna początku nie byłam przekonana do twojej historii, ale im bardziej zagłębiałam się w dalsze rozdziały, tym bardziej nie mogłam się od nich oderwać! naprawdę cudowne!
muszę przyznać, że zakończenie mnie poruszyło. po prostu się popłakałam i wciąż myślę, i myślę nad tym zakończeniem.
cała historia mnie poruszyła oraz mogę powiedzieć, że widziałam postępy w sztuce twojego pisania.
jeszcze raz - cudowne opowiadanie! zapada w pamięć.
z chęcią przeczytalabym jeszcze coś twojego autorstwa.
mam nadzieję, że do zobaczenia!
xoxo
anonim115
Cześć! Właśnie skończyłam czytać Twoją powieść. Tak. Powieść. Zdecydowanie zasługuje na ten tytuł. Napisany z niesamowitym profesjonalizmem, nie został porzucony w połowie fabuły, kompozycja przemyślana, nieoklepana. Najpiękniejsze było to, że mogłam jeszcze raz przeżyć kolejna przygodę z moimi bohaterami! Zamek, lekcje, tajne przejścia, przemówienia dyrektora i rywalizacja między domami! Nurtuje mnie parę rzeczy: 1. Kto nauczał obrony przed czarną magią? 2. Co się stało, że Dumbledore przeżył i kto zniszczył horkruksy Voldemorta? 3. Jak to się mogło stać, że panna Wiem-To-Wszystko zapomniała się zabezpieczyć? Swoją drogą poruszyłaś bardzo ważny temat edukacji seksualnej w Hogwarcie. Bardzo bym chciała znać więcej szczegółów na temat Twojej alternatywnej rzeczywistości. Czapki z głów!
OdpowiedzUsuń